WAKACJE - WŁOCHY - Riwiera Adriatycka i nie tylko - relacje.

Zwiń
X
 
  • Filtr
  • Czas
  • Pokaż
Wyczyść wszystko
new posts

  • SlavaNormik
    odpowiedział(a)
    Zamieszczone przez PAOLO ESCO II Zobacz wpis
    Małe podsumowanie ostatniego wyjazdu do Włoch.
    Dwa ostatnie tygodnie czerwca 17.06 - 30.06 byliśmy na campingu Campin Vigna Sul - https://www.google.pl/maps/place/VIG...7!4d12.2389692 - pisałem o nim na stronie 23 tego wątku.

    Dojazd do camping prosty i bezproblemowy. Jadąc do Włoch przez Pragę, nie zaliczyłem nawet jednego czerwonego światła i nie zatrzymałem się ani na chwilę, więc przejazd był idealny. Pamiętaj jednak o obowiązkowej winiecie – winieta Czechy jest niezbędna na tamtejszych drogach. Dalej trasa na Czeskie Budejovice bez większych korków. Czesi cały czas pracują nad połączeniem autostrady Tabor-Czeskie Budejovice i jeszcze "kawałek" im został... Problemów w postaci korków nie było ale kilka zwężek i ograniczeń prędkości było - trzeba uważać na czeską policję ! Łapią na fotoradar na ograniczeniach prędkości !!!
    Droga przez Austrię w zasadzie nudna...z Vyssi Brod szybko dostaliśmy się na autostradę w Linz potem kierunek na A9 Spital am Pyhrn - Wolfsberg-Villach (na trasie w rejonie Klagenfurtu sporo zwężek, ograniczeń prędkości - Austriacy remontują A2 w tym rejonie) - oczywiście na ograniczeniach prędkości stały gotowe do strzału fotoradary.
    Cała trasa przez Austrię aż do włoskiej granicy obyła sie bez problemów, nawet nikt nam winietek nie kontrolował jak to bywało już kilka razy...
    Włoska autostrada od granicy z Austrią aż do Palmanova w zasadzie była pusta. Jechało się super. Potem od rozjazdu Triest-Wenecja w kierunku Wenecji były remontowane odcinkami pasy...więc teoretycznie jechało się wolniej no i ruch był spory ale nie było źle. W korach nie staliśmy ! Po zjeździe za Wenecją na lokalne drogi jechało się wolniej ale płynnie bez stania w korkach. Więc mogę śmiało powiedzieć, że trasa nam się udała.
    Wjazd na camping i rejestracja w recepcji to jakieś 15-20 minut.
    Niestety już od zeszłego roku trzeba płacić w tym rejonie Włoch za "klimatyczne" opłaty są w granicach 0,8 euro od osoby za dzień.
    Camping prezentował sie o wiele lepiej niż podczas ostatniego pobytu w sierpniu. Czysto. Sporo wakacyjnych gości i tu ciekawostka dużo Włochów i bardzo dużo Polaków ! Było mało Niemców, Holendrów i Austriaków.

    Sporo animacji tanecznych – zumba, fitnes, dance na plaży aqua aerobic, stretching itd... Wieczorami całkiem niezłe animacje, choć powtarzały się co tydzień, pomimo tego animatorzy starali się by wypoczywającym sie nie nudziło.
    Wkurzały standardowo rozłożone zaraz przy wyjściu na plaze leżaki ! 3-4 rzędy pomiędzy morzem a wejściem na camping – gdzie przed leżakami od strony morza nie pozwalają się rozkładać.
    Morze nie było krystalicznie czyste jak w CRO bo oczywiście nie ma skałek tylko jest ciemnawy piaseczek. Kiedy morze faluje piaseczek się unosi ale z chwilą kiedy fale ustają morze robi się „czyste” – nie było brudów pływających w morzu. Sporo malutkich krabów i małży. Morze nie jest głębokie i łagodnie opada. W morzu falochron ułożony z głazów.
    Ratownicy dość wyrozumiali i nie nerwowi ... +++

    Pogoda ... mieszana tz. w ciągu dnia nie szło wysiedzieć na słońcu + 30 jak nic ... ale trafił się dzień kiedy po południu trochę popadało i jeden dzień kiedy do południa lekko mżyło. Za to kilka nocek było jak na Włochy naprawdę chłodnych + 16 stopni to zimno jak na ta porę roku ale to wynik załamania pogody które nadciągnęło z północnej.

    Sam camping jako alternatywa wydaje się całkiem fajną opcją ... choć przypominam 3 gwiazdki to dla niego max ! – zapomnijcie o 4 gwiazdkach.
    Jedyny minus to ponad 120 km więcej, które trzeba pokonać by do niego dojechać ...

    2-3 km od campingu LIdla i D' piu oraz duży "chiński" dyskont (kupicie w nim wszystko od A do Z -mają włoską "chemię" w dobrych cenach - wszystko w jednym miejscu !
    Fanta
    San Giuseppe Lidl adres - Lidl, Via delle Arti, 44022 San Giuseppe, Comacchio FE, Włochy
    Obok market w stylu “biedronki” - D Più - całkiem niezłe ceny. Niekiedy lepsze niż w Lidlu.

    W kierunku Porto Galibardi i Commacho – centrum handlowe Benet, McDoland’s, stacja Eni itd. …
    Z tyłu na wjeździe do Beneta samoobsługowa stacja CPN – tańsza niż normalnie. ON jest we Włoszech jakieś 40 centów na 1L droższy niż w Austrii (ON na OMV w Austrii po +- 1,20E lub lepszy po 1,40E) we Włoszech 1,60-1,70

    Mieszkaliśmy w https://www.selectcamp.com/pl/zakwat...t-lodge-select z Seletcamp. Dobrze wyposażone, czyste. Idzie się łatwo przyzwyczaić hahah.
    Miła para Holendrów z Seletcamp szybko nam przekazała zakwaterowanie i jeszcze szybciej nie robiąc problemów odebrała w czasie wyjazdu (w zasadzie trwało to ze 2 min.).

    Dałem się żonie skusić i pojechaliśmy na wycieczkę do Ravenny...miasto jak miasto centrum ładne zabytkowe, typowe włoskie place i zabudowa ale...wg. mnie szału nie było. Jak ktoś lubi to można pojechać bo jest blisko i dojazd jest prosty...ale lepiej pojechać do Commachio bliżej i malutkie miasteczko ma swój urok.

    Co do cen w Lidlu i Di Piu (odpowiednik polskiej Biedronki) to Di Piu bije cenami Lidla na głowę. Fanta +-2 L w Lidlu 1,5 E w Di Piu taka sama...+-0,90E (fakt że w promocji która trwała...cały czas naszego pobytu ale tam co chwila były promocje! Arbuz w Lidlu w promocji 0,6/0,7E za 1kg a w Di Piu 0,3E za 1 kg...Mięso i wędliny tańsze w Di Piu... Piwo większy wybór w Di Piu...

    CDN...
    Podobał mi się Twój szczegółowy opis podróży i wrażeń związanych z campingiem. To świetnie, że trasa była dobrze zaplanowana i bez większych problemów, co zawsze jest dużym plusem podczas wakacyjnych wyjazdów. Cieszę się, że droga przez Austrię i Włochy była płynna, a camping okazał się lepszy niż podczas poprzedniego pobytu – czystość i różnorodność gości to na pewno duży atut.

    Szczególnie spodobały mi się wzmianki o animacjach, takich jak zumba i aqua aerobic – takie aktywności dodają wakacjom energii. Fajnie, że animatorzy starali się zapewnić rozrywkę, mimo powtarzającego się programu. Plus dla ratowników, którzy byli wyrozumiali – to ważne dla komfortu gości.

    Jednak kilka rzeczy trochę mnie zmartwiło. Po pierwsze, te 3-4 rzędy leżaków przy plaży brzmią jak problem – brak miejsca dla osób, które chciałyby po prostu położyć koc lub ręcznik, może być irytujący. Po drugie, opłaty klimatyczne, choć niewielkie, zawsze budzą mieszane uczucia. Dodatkowo ciemny piasek i nie do końca krystaliczna woda w morzu mogą nie przypaść każdemu do gustu, szczególnie jeśli ktoś jest przyzwyczajony do Chorwacji i jej widoków.

    Twoja ocena Ravenny również daje do myślenia – dobrze wiedzieć, że Comacchio jest ciekawszą alternatywą. Informacje o cenach w Lidlu i Di Piu są bardzo praktyczne i na pewno przydadzą się innym podróżnikom. Ogólnie Twoja relacja jest pełna przydatnych szczegółów i pokazuje, że pomimo drobnych niedogodności, wakacje były udane.

    Zostaw komentarz:


  • PAOLO ESCO
    odpowiedział(a)
    Jakiś głupi komunikat mi pokazuje.....Wgrałbym foty ale forum ogranicza rozmiar... ...a mi się nie chce bawić ze zmianą rozmiaru
    Ostatnio edytowany przez PAOLO ESCO; 5404.

    Zostaw komentarz:


  • PAOLO ESCO
    odpowiedział(a)
    A co tutaj taka nuda
    Włochy już przez te xx lat zjeździłem....więc w zeszłym roku wziąłem syna i jego 2 kolegów i pojechaliśmy do Rumunii na szosę Trasnfogarską i szosę Transalpejską - POLECAM. Przez 6 miesięcy wcześniej jeździłem po całej Rumunii w ramach PKW....więc dla mnie to była przyjemność a dla chłopaków zajeeeefajne wrażenia....chłopaki to stare konie po 20 lat

    Po powrocie ... miesiąc....nie wytrzymali i... zaplanowaliśmy na ten rok małego ... tripa po Bałkanach.....W każdym miejscu zwiedzanie i spanie po 2...3 dni....a więc....na początek Praga i Czechy....potem Węgry i zwiedzanie Budapesztu....potem Serbia i Belgrad.. Serbia i Nisz...potem Macedonia Północna i jezioro Ochrydzkie.....potem.Albania i Tirana oraz Dures....potem Czarnogóra i Bar oraz Kotor...potem Bośnia i Hercegowina i Mostar oraz Sarajewo....potem Chorwacja i Zagrzeb potem Słowenia i zwiedzanie Lubliana i Maribor....a na koniec Austria i Wieden ... Wróciliśmy na szczęście przed powodziami...
    Ostatnio edytowany przez PAOLO ESCO; 5404.

    Zostaw komentarz:


  • lu5asz
    odpowiedział(a)
    Czy możecie polecić jakiś fajny kamping w Chorwacji?

    Zostaw komentarz:


  • ruwado
    odpowiedział(a)
    Dzięki - zadraszczamy, mimo polskich upałów

    Zostaw komentarz:


  • PAOLO ESCO
    odpowiedział(a)
    Pozdrowienia z Włoch
    Trasa Palmanova-Wenecja rozkopana w obydwie strony...cienkie nitki i jazda 60km/h Odcinek od austriackiej granicy do Palmanova przejezdny bez problemu. Pozdrowienia dla OCP.

    Zostaw komentarz:


  • shok
    odpowiedział(a)
    Pachnie pozycjonowaniem
    Jak ktoś szuka wycieczek to wchodzi sobie na niemieckie biura podróży i ma lepsze oferty.

    Zostaw komentarz:


  • orlean
    odpowiedział(a)
    Ostatnio na Rzeczpospolitej był artykuł - z którego płynęły mniej więcej takie wnioski, że jeżeli ktoś liczy na last minute, to może się przelczyć, bo wszelkiego rodzaju wycieczki sprzedawane są na pniu.
    Wchodzę na jakiś tam portal typu agregat ofert turystycznych - i bez problemu znajduje lasty. Wprawdzie nie tak korzystne jak w ostatnich latach, ale nie ma też tragedii. Zastanawiam się, kto tu blefuje
    A i podczas wyjazdów zagranicznych, nie zapominajcie o ubezpieczeniu turystycznym - niewiele osób pamięta, a jednak jest to ważna sprawa.
    [edit]
    Ostatnio edytowany przez spj; 5971.

    Zostaw komentarz:


  • Jacek7210
    odpowiedział(a)
    Witam. Wybieram się do Włoch w połowie lipca. Szukam miejsca do przespania się na trasie. Będę ruszał z Białegostoku, więc myślę że po przejechaniu ok. 1000 km fajnie by było odpocząć. Ktoś może mi polecić jakąś miejscówkę gdzieś w Austrii?? Dzięki za informacje//

    Zostaw komentarz:


  • PAOLO ESCO
    odpowiedział(a)
    Dobrze wiedzieć. Dzięki za info.

    Zostaw komentarz:


  • Big Wojtek
    odpowiedział(a)
    PAOLO w tygodniu powinno być. OK. Zamykają w weekendy jak Tirów tyle nie ma. Ostatnio często tamtędy jeżdżę(niestety nie na wypoczynek i w tygodniu zawsze luz, a w weekend różnie.A jak zamykają to późnym wieczorem.

    Zostaw komentarz:


  • ruwado
    odpowiedział(a)
    My w tym roku jak na razie w czarnej

    Ja dopiero zmieniłem prace, więc wiadomo...... Nabywanie urlopu. Młody kończy 8 klasę podstawówki.... Albo cały lipiec, albo też i cały sierpień..... Dostawanie się do szkoły. I jeszcze remont łazienki w wynajmowanym mieszkaniu, po zalaniu.....

    Celowalismy chociaż tydzień nad Gardą lub w Cro..... Na razie tylko plany. I zero terminu.

    Zostaw komentarz:


  • shok
    odpowiedział(a)
    Paolo pochwal się lepiej jaki teraz olej testujesz Bo nic w tematach się nie wypowiadasz i są podejżenia, że książke piszesz o olejach

    Zostaw komentarz:


  • PAOLO ESCO
    odpowiedział(a)
    Ooo dzięki za info! będę jechał 25-26 czerwca trasą Udine Wenecja wtorek - środa to dam znać jak się sytuacja ma

    Zostaw komentarz:


  • Big Wojtek
    odpowiedział(a)
    Nie wiem, kiedy się wybieracie do Włoch, ale mogą Was spotkać niespodzianki.
    W nocy z soboty na niedzielę na autostradzie E70 odcinek Wenecja-Udine, często zamykają drogę (remont). To trwa już parę tygodni.
    Wczoraj jadąc od Wenecji trzeba było jechać bocznymi drogami ponad 30 km i na autostradę wpadało się dopiero w Udine. Lepiej mieć nawigację online

    Zostaw komentarz:


  • Big Wojtek
    odpowiedział(a)
    O di Piu już tu kiedyś pisaliśmy. Muszę tam zajrzeć , bo jak byłem w Spinie i kupowałem w Lidlu to go nawet nie zauważyłem. Bennet mam zaliczone przy okazji zwiedzania Commachio. Robię się znawcą okolicy

    Zostaw komentarz:


  • PAOLO ESCO
    odpowiedział(a)
    Blisko Spiaggia e Mare masz wielkie centrum handlowe - Bennet. Ceny w Lidlu takie sobie ...zajrzyj do di Piu Camping fajny też pewnie kiedyś wybiorę się do Spiaggia e Mare.

    Zostaw komentarz:


  • PAOLO ESCO
    odpowiedział(a)
    Zgadza się. Camping PortoFelice to niewielki ale bardzo zadbany camping. Czysty i cichy, w sam raz do odpoczynku. Ma dobre opinie, jest blisko Caorle więc wypady do miasta się zrobi no blisko do Wenecji a kto wie.... czy nie wybierzemy się też do Triestu Po ostatnim pobycie w CRO na campingu Lanterna mamy dosyć wielkich molochów nastawionych na "przemiał" turystów. No i najważniejsze atmosfera wypoczynku na małych włoskich campingach jest fajniejsza niż w CRO, nie wspomnę o dużej drożyźnie w Chorwacji i to nawet w marketach. Porównywalnie ceny w IT są o wiele lepsze.

    Zostaw komentarz:


  • Big Wojtek
    odpowiedział(a)
    To Portofelice wygląda naprawdę nieźle. Super zadbany. Ja ostatecznie zmieniłem Vigna sul mar na https://www.campingspiaggiamare.com/. Zjeżdżalnie znowu zadecydowały. W sumie odległościowo zmiana żadna. Zakupy będę w tym samym Lidli robił

    Zostaw komentarz:


  • PAOLO ESCO
    odpowiedział(a)
    W tym roku jedziemy (5-6 samochodów) od 22 czerwca do 6 lipca na camping Portofelice umiejscowiony pomiędzy Eraclea Mare a Caorle https://www.portofelice.it/en/

    Zostaw komentarz:


  • Klima
    odpowiedział(a)
    2 razy pod rząd była Chorwacja. Teraz w planach Włochy przed sezonem, czyli przełom maja i czerwca.

    Zostaw komentarz:


  • PAOLO ESCO
    odpowiedział(a)
    My też kiedyś dzieliliśmy urlop tydzień w jednym miejscu i tydzień w drugim... doszliśmy jednak do wniosku, ze to bez sensu. Teraz jedziemy w jedno miejsce...odpoczywamy i nie liczymy czasu od wyjazdu do wyjazdu. Ostatnio byliśmy w CRO i i na 4 rodziny znajomych 3 są jednak za IT...
    Ostatnio edytowany przez PAOLO ESCO; 5404.

    Zostaw komentarz:


  • ruwado
    odpowiedział(a)
    Tydzień/tydzień to gonitwa - zwłaszcza jak chcesz jeszcze pozwiedzać... i jak masz zbuntowanego 14 - latka. Dwa tygodnie dla nas w jednym miejscu - chyba że w dwóch nieodległych.

    Tydzień/tydzień to ja bym podzielił, ale np.Garda i południe ITA.

    Zostaw komentarz:


  • Big Wojtek
    odpowiedział(a)
    My dzielimy wypoczynek. Tydzień na campingu we Włoszech, tydzień all inclusive w Bułgarii. Dwa tygodnie urlopu dostaniesz, finansowo opłaca się to średnio

    Zostaw komentarz:


  • ruwado
    odpowiedział(a)
    Znowu bijemy się z myślami: nowa ITA czy znane Bałkany? Najlepiej jakby było na obadwa i kasy i urlopu

    Zostaw komentarz:

Pracuję...